Może zacznijmy drugą dziesiątkę od łatwiejszego fragmentu, choć odszukanie zawartej w nim parafrazy niejednemu może sprawić trudność, choćby przez jej lekkie poszatkowanie. Dla ułatwienia dodajmy, że znów mamy do czynienia z klasyką polskiej poezji.
Przypominamy, że w zamieszczonym fragmencie należy znaleźć ukryty cytat lub parafrazę, a następnie rozpoznać autora lub tytuł pozycji literackiej, z której pochodzi.
Wybrzmiewa do końca Je crois entendre encore w symfoniczno-rockowym wykonaniu Davida Gilmoura, a ja tulę moje słońce w ramionach. Znów udało mi się na moment zobaczyć Marikę samą przez semantycznie przezroczysty jej ciała kryształ. Piękne, ale i smutne — stwierdza Marika, gdy ostatnie nagranie wybrzmiewa do końca. Pokażę ci coś jeszcze — mówię i wybieram z półki kilka albumów malarstwa i przynoszę do naszego legowiska. Widzisz Ikara? — pytam, otwierając album z obrazami Bruegla. Marika najpierw ogarnia wzrokiem całość, a potem przypatruje się kolejnym szczegółom. Ta noga? Tak. A tutaj widzisz Jezusa? — pytam, pokazując jej Procesję na Kalwarię. Rzeczywiście, trzeba się dobrze przypatrzyć, żeby Go znaleźć — zauważa Marika. A to mój ulubiony obraz Bruegla — mówię, przewracając kartki na Ślepców. Marika jest wyraźnie poruszona. Przerażające — kwituje. Okropne. To metafora naszego życia — wyjaśniam — może nie każdego z nas, ale zdarza się tak, że próbując sobie pomóc albo wierząc w swoje prawdy, ludzie jeden drugiego wciągają w bagno.