Moja mama żyje w dobrobycie
W styczniu napisałem reortaż „Jak Tusk dojdzie do władzy, to nam wszystko zabierze, czyli katolicki głos w głowie mojej mamy”. Od tego czasu historia się rozwija. Gdy jesienią, tuż przed wyborami, usłyszałem od niej, że żyje w dobrobycie, postanowiłem dopisać ciag dalszy. Jak Tusk dojdzie do władzy, to nam wszystko zabierze,czyli katolicki głos w głowie … Czytaj dalej „Moja mama żyje w dobrobycie”
Iga Świątek Super Star
Mniej więcej od roku kibicuję Idze, projektując na prawie każdy turniej, w którym występuje, grafikę będącą przeróbką plakatów znanych filmów związanych z miejscem, gdzie odbywają się rozgrywki. Mam nadzieję, że docenicie mój dowcip i będzie to dobra zabawa dla wszystkich, także dla naszej bohaterki. Share on FacebookShare on TwitterShare on Linkedin
Iga zmierza do finału
Marzenie Igi Świątek i jej kibiców o wygraniu turnieju turniejów coraz bliżej! Uwagi, że brakuje jej „odpowiednich narzędzi do gry na trawie” możemy już chyba odstawić do lamusa. Iga po prostu gra bardzo dobrze. W starciach z nieco słabszymi zawodniczkami wyraźnie było widać jej dominację, a z bardziej wymagającymi — wytrwałość i trzymanie poziomu. Losowanie … Czytaj dalej „Iga zmierza do finału”
Jak Tusk dojdzie do władzy, to nam wszystko zabierze
W mojej rodzinie i wśród moich znajomych nastąpiło nagromadzenie ludzi „najgorszego sortu”: ateistów, agnostyków i apostatów; liberałów i libertynów, zdeklarowanych socjalistów i feministek; osób hetero oraz gejów i lesbijek; singli i singielek, i rozwodników, ale i też rodziców szczęśliwych rodzin, małżonków z sześćdziesięcioletnim stażem i praktykujących katolików, którzy jednak odrzucają upolitycznioną formę wiary i zatrzymują … Czytaj dalej „Jak Tusk dojdzie do władzy, to nam wszystko zabierze”
Blaski życia w ciemności
Gdy się wejdzie na jedno z pobliskich wzgórz, w pełni widać, w jak cudownym miejscu jesteśmy. Szeroka wstęga fiordu wije się aż po horyzont, jej odnogi głęboko wcinają się w niemal pionowe zbocza przez cały rok ośnieżonych gór. Z tej perspektywy wszystko wydaje się zastygłe i nieruchome, ale to tylko pozory, w głębi doliny płynie … Czytaj dalej „Blaski życia w ciemności”
Na Pojezierzu Drawskim i nad Drawą
Odwiedziłem jw w tym roku Na Pojezierzu Drawskim i nad Drawą Pojezierze Drawskie to kraina urzekająca pięknem i spokojem, kusząca masą letnich atrakcji. Jeśli ktoś chce uciec od wielkiego miasta, tłumu i cywilizacji, potrafi czerpać radość z przebywania na łonie przyrody i lubi aktywny wypoczynek, nie może trafić lepiej. Każdy kto jechał w kierunku Szczecina … Czytaj dalej „Na Pojezierzu Drawskim i nad Drawą”
Klęska urodzaju
Puszcza Bukowa, Puszcza Bukowa, Puszcza Bukowa – pisali jeden przez drugiego na naszych forach grzybiarskich pod zdjęciami borowików szlachetnych. Na jednych – grzyby wciąż jeszcze żywe, niezerwane, na tle suchych liści albo zielonego mchu i paproci. Na innych – już zerwane – w garści, w koszyku, w wiaderku, na stole, na ławie, ale też jak … Czytaj dalej „Klęska urodzaju”
Po prawdziwki nad Drawę.
Już sam dojazd dębowymi, klonowymi, lipowymi, jesionowymi tunelami wywołuje przyspieszone bicie serca. Dwa dni na grzybach, dwieście prawdziwków, dziesięć kilo podgrzybkowego drobiazgu do marynowania, kozaki, zajączki, maślaki na patelnię grzybów różnych, kanie zamiast schabowego. Cztery kąpiele w trzech jeziorach, każde o innym zapachu i kolorze wody, wieczorem cieplutkiej, z rana wyraźnie rześkiej. Jedna noc na … Czytaj dalej „Po prawdziwki nad Drawę.”
Puszcza Bukowa
Puszcza Bukowa, Puszcza Bukowa, Puszcza Bukowa – pisali jeden przez drugiego na naszych forach grzybiarskich pod zdjęciami borowików szlachetnych. Na jednych – grzyby wciąż jeszcze żywe, niezerwane, na tle suchych liści albo zielonego mchu i paproci. Na innych – już zerwane – w garści, w koszyku, w wiaderku, na stole, na ławie, ale też jak … Czytaj dalej „Puszcza Bukowa”
Fado curvo
Zobaczyć to tajemnicze miasto malowniczo położone na wysokich wzgórzach nad brzegiem Tagu i otwartym Atlantykiem, pełne wspaniałych zabytków, parków i ogrodów, po którego krętych i stromych uliczkach jeżdżą słynne żółte tramwaje, a ogromne windy – elewatory – w secesyjnych żeliwnych konstrukcjach pozwalają przemieszczać się w pionie z jednej dzielnicy do drugiej – od lat było … Czytaj dalej „Fado curvo”
Uczniowie zjednoczonego świata
Najtrudniejsze jest pożegnanie. W ostatnią noc nikt nie śpi. Uczniowie i nauczyciele zbierają się razem. Trzymają się za ręce, tulą się do siebie, padają sobie w ramiona, wycierają załzawione oczy. Nad ranem odjeżdżają pierwsze autokary na lotnisko. I wtedy przychodzi moment nie do zniesienia – pożegnanie naprawdę. I – być może – na zawsze. Trzeba … Czytaj dalej „Uczniowie zjednoczonego świata”
Pieniądze nas psują
SIGMUND NIGDY NIE ZAMYKA DOMU NA KLUCZ ANI NIE WYCIĄGA KLUCZYKA ZE STACYJKI SAMOCHODU. – PO CO? TU NIE MOŻE SIĘ STAĆ NIC ZŁEGO Beate i Arnt. Bez prądu i telewizji Beate (56 lat) i Arnt (55) kilka lat temu założyli firmę budowlaną. Wykupili prawo do wydobywania kamienia na własnej działce, wzięli w leasing wielkie … Czytaj dalej „Pieniądze nas psują”
Norwegia w jeden dzień
Jak opisać Norwegię w kilku słowach? Strome góry nad brzegami przepięknych fiordów, zachwycające potężne wodospady i rwące rzeki, przyprawiające o zawrót głowy urwiska. Liczne jeziora i porośnięte lasem doliny, ciągnące się po horyzont wyżyny, lśniące w oddali majestatyczne lodowce. Malownicze miasta i wioski z drewnianą zabudową. Otwarci, życzliwi ludzie. To wszystko możemy zobaczyć w jeden … Czytaj dalej „Norwegia w jeden dzień”
Finse 1222
Gdy pociąg relacji Bergen Oslo odjeżdża ze stacji Finse, większość pasażerów patrzy z rozrzewnieniem na oddalające się sylwetki schroniska Finsehytta i lodowca Jøkulen, bo Finse i jego okolice to dla Norwegów miejsce kultowe. Mówi się tutaj: Trudno dotrzeć do Finse, ale jeszcze trudniej jest stąd wyjeżdżać. Budując na przełomie XIX i XX wieku linię kolejową … Czytaj dalej „Finse 1222”